Nie milkną echa na temat wszechstronnego działania witaminy C na organizm ludzki, dlaczego latem chorujemy, przeziębiamy się mniej? Właśnie dlatego, że więcej przebywamy na świeżym powietrzu i słońcu (wit. D3), spożywamy więcej warzyw i owoców dzięki czemu dostarczamy wit C.
Każdy organizm ma inne zapotrzebowanie na witaminę C, które uzależnione jest od między innymi wagi, chorób przewlekłych czy kondycji organizmu.
Bardzo ciekawy jest fakt, że kiedy jesteśmy zdrowi nasz próg tolerancji i zapotrzebowania na witaminę C jest sporo niższy niż ten kiedy chorujemy. Łatwo to sprawdzić: dla przykładu, kiedy jesteśmy zdrowi, przy podaniu 2g może dojść do wystąpienia biegunki (co oznacza nadmiar witaminy w organizmie) a kiedy jesteśmy atakowani przez wirusy możemy spożyć np. 10g tej samej witaminy, a to 5 razy więcej! Na co więc zostaje zużyta ta substancja?
To bardzo proste: kwas askorbinowy (największa część witaminy C) łączy się z białkową otoczką wirusa i tym samym działa jako czynnik hamujący jego rozwój (a co za tym idzie hamuje rozwój choroby przez niego wywołanej). Ponadto jeśli w organizmie jest odpowiedni poziom witaminy C białe krwinki (odpowiedzialne za odporność) będą w stanie wykonać właściwie swoje zadanie.
Witamina C ma zdolność usuwania toksyn oraz metali ciężkich z organizmu, co często może okazywać się przyczyną naszego przewlekłego chorowania czy okresowego obniżenia odporności. Na metale ciężkie jesteśmy narażeni cały czas (szczególnie w sezonie grzewczym) więc warto stymulować organizm do wzmożonego usuwania zanieczyszczeń.
Okazuje się, że witamina C może być się pomocna w problemach związanych z zakwaszeniem organizmu czy zatruciem toksynami (np. po ukąszeniu). Oprócz tego stymuluje także produkcję endorfin, co wpływa na eliminację bólu, jest niezbędna do syntezy koenzymu Q10, zwiększa wchłanianie żelaza z pożywienia, jest skuteczna w walce z krwawiącymi dziąsłami, wpływa na kondycję kości i stawów, przyspiesza gojenie się ran, odpowiada za dobre samopoczucie i prawidłowy poziom energii w ciągu dnia, zapobiega depresjom.
Kwestia witaminy C w walce z chorobą nowotworową i jej działanie antyoksydacyjne jest osobnym tematem wymagającym większego rozwinięcia.
Należy pamiętać, że kwas askorbinowy to nie to samo co witamina C. Żeby mówić o pełnym działaniu tego związku należy pamiętać, że prócz kwasu askorbinowego niezbędne są bioflawonoidy.
Witamina C z pewnością nie jest remedium na wszystkie schorzenia jednak można ją stosować jako pierwszy krok, zanim sięgniemy po silniejsze środki (np. leki bez recepty, których często nadużywamy, a które mają o wiele poważniejsze skutki uboczne niż witamina c). Wybierając witaminę C należy zwrócić uwagę na substancje dodatkowe oraz słodziki, których w żadnym wypadku nasz schorowany organizm nie potrzebuje by skutecznie walczyć z infekcją.
Rozanna Żyrek