Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i już niedługo zasiądziemy z bliskimi przy wigilijnym stole. To bardzo radosny, rodzinny czas, którego nieodłącznym elementem są świąteczne przysmaki. Jak co roku w okresie przedświątecznym codziennie bombardują nas reklamy środków ułatwiających trawienie czy przyspieszających metabolizm. Ponadto co roku słyszymy jak wiele osób wigilię kończy na pogotowiu z powodu… przejedzenia. Jak przeżyć święta zdrowo, nie tyjąc w dodatkowe kilogramy? Zdradzimy Wam 5 naszych patentów.
- W Wigilię zjedz normalne, zdrowe, zbilansowane śniadanie, później przekąskę lub mały obiad. Najgorsze co możemy zrobić to głodzić się cały dzień, by później wieczorem najeść się „za cały dzień”. To bardzo zły nawyk, który powoduje problemy z prawidłowym trawieniem, wzdęcia, bóle brzucha itd. Dzięki zachowaniu odpowiednich przerw między posiłkami podczas kolacji zjesz mniej, co nie doprowadzi do odłożenia się dodatkowego tłuszczu w ciele. Ponadto przed Wigilią nie będziesz wilczo głodny, dlatego zjesz te potrawy, na które naprawdę masz ochotę i będziesz mógł się delektować ich smakiem.
- Wprowadź małą modyfikację tradycyjnych potraw- zamiast smażenia wybierz pieczenie. A może po prostu wybierz karpia w galarecie? ;) Do ciast zamiast cukru możesz użyć stewii i bez wyrzutów sumienia cieszyć się smakiem ulubionych łakoci. Jeśli chcesz ograniczyć kalorie jedz potrawy bez dodatków- pieczywa, ziemniaków- zamień je na warzywa. Do wypieków czy np. pierogów zamiast białej mąki możesz użyć razowej. Zmiany niby niewielkie a dla zdrowia naszego organizmu to wielka różnica ;)
- Do przygotowania świątecznych potraw warto użyć ziół czy korzeni- nie tylko wzbogacą je wspaniałym smakiem, a także ułatwią procesy trawienia. Takimi dodatkami są np. imbir, gałka muszkatołowa, rozmaryn, majeranek, koperek, kminek, cynamon. Możesz także zaopatrzyć się w herbaty ziołowe, czy chociażby herbatę zieloną. Jednakże pić nie powinniśmy 30min. przed posiłkiem i 30 min. po nim (by nie rozrzedzać soków trawiennych).
- Podczas świątecznej biesiady robimy przerwy w jedzeniu, tak by zanotować impuls z naszego mózgu, że jesteśmy już najedzeni. Stara, dobra rada brzmi- mniej ale częściej.
- Nie warto całych świąt spędzać przy stole, wybierz się na rodzinny spacer, zaangażuj w przygotowanie posiłków lub po prostu postanów, że zrobisz obszerną fotorelację ze świąt dzięki czemu nabiegasz się za domownikami ;)
Kilka łatwych kroków, a mogą sprawić, że życzenia „zdrowych świąt” będą jak najbardziej do spełnienia.
A Wy jakie macie patenty na zdrowe święta?
Czy może jesteście tymi, którzy tracą rozsądek i ten raz w roku pozwalają sobie poszaleć?
Rozanna Żyrek